Obserwatorzy

Translator

wtorek, 19 listopada 2013

Śnieżynka nr 2

Nie jestem zachwycona efektem ostatecznym. Wykonywałam ją ścisłe według wzoru z książki o frywolitkach (więcej na jej temat tu) i.. niestety, albo schemat nie jest poprawny, albo ja nie umiem robić frywolitek, bo namęczyłam się z nią okropnie. W połowie pracy chciałam ją rzucić do pieca, ale ostatecznie szkoda mi było już poświęconego na nią czasu i dokończyłam robótkę. Nie wiem, czy wykonam ją raz jeszcze, ale jeśli tak - sporo pozmieniam w tym wzorze - chodzi o ilości słupków między pikotkami w pierwszym rzędzie i o pikotki łączeniowe na szczycie ramion śnieżynki, bo gdybym nie użyła specjalnego usztywniacza do tkanin - pikotki "szczytowe" w pionie od razu oklapłyby :( 


środa, 13 listopada 2013

Śnieżynka nr 1

Czas produkcji ozdób świątecznych powoli nadchodzi. Pewnie w mniemaniu niektórych, jestem w tyle. Pewnie inni pomyślą - JUŻ?! No cóż, nie da rady wszystkim dogodzić. Ja zaczynam :)

Oto pierwsza, tegoroczna śnieżynka frywolitkowa. Jestem z niej bardzo dumna, bo to mój autorski projekt. Nie w całości, oczywiście - tylko ostatni, trzeci rząd. Nie jest idealna, bo to prototyp. Ponieważ wykonałam ją z bardzo grubej nici (nr 5) więc jest duża - 12 cm średnicy. Zaraz zamawiam cieńsze niteczki, więc następne będą już mniejsze.

Mam też nowy usztywniacz do prac frywolitkowych, który zabezpiecza m. in. przez kurzem, a raczej pozwala delikatnie przemyć prace na mokro, więc śnieżynki będą porządnie zabezpieczone.