Obserwatorzy

Translator

środa, 12 października 2011

Jak można oddawać książki do biblioteki.... :)

Dziś 5 w 1 czyli pięć nowych aniołków w jednym poście :)

Ale najpierw chciałam Wam podziękować za wszystkie miłe komentarze pod poprzednim postem o pracach dzieciaczków. Jeszcze raz bardzo dziękuję w imieniu własnym i dzieci! :)

A teraz ad meritum :)

Ze względu na zainteresowanie - powstają wciąż nowe anioły. Ostatnio ulepiłam i pomalowałam osiem sztuk, ale jakoś na fotkach mam tylko część z nich :( Spróbuję nadrobić zaległości w następnym poście, a dziś pokażę Wam już to co mam sfotografowane. Jak Pan Bóg da, to kolejne aniołki będą lepiej oświetlone, bo te fotki pstrykałam w domu - pogoda ostatnio nas już nie rozpieszcza :(

A na taką pluchę zrobiłam aniołka w kapeluszu, z parasolką i w szaliczku - a co? anioły też lubią być eleganckie:


Kolejny pozazdrościł my kapelutka i powstał o taki:

Z miną przekorną i, jak widać, jeszcze nie do końca gotowy do wyjścia :)

A wybierał się z innym aniołkiem, do biblioteki, oddać zaległą lekturę:


Książka była o góralach, co zainspirowało innego aniołka, do ubrania się w strój ludowy:



a w bibliotece, czekała na nie anielska bibliotekarka:

5 komentarzy: