Obserwatorzy

Translator

wtorek, 12 kwietnia 2011

Felting earings

Mania filcowania przeniknęła mnie do szpiku kości :) Codziennie muszę ufilcować choć koralik :) Dzisiaj powstały czerwone kolczyki, które razem z innymi, wstawiłam już do sklepiku.
Oto nowe wyroby:
 Ozdobione są "diamentowymi" kuleczkami oraz rozetkową przekładką. Delikatne i jednocześnie eleganckie. Chyba zrobię drugie dla siebie, bo czerwony, to mój ulubiony kolor. Poza tym świetnie wyglądają na tle ciemnych włosów.

Pozostałe dwie pary kolczyków są bardzo wiosenne. I tworzą właściwie spójną całość.

 Te powyżej mają na prawdę bardzo fajne barwy. Niestety mój aparat nie potrafi tego oddać :(.

Chciałam Wam przedstawić mojego pierwszego komórczaka, ufilcowanego już jakiś miesiąc temu, ale ciągle nie wpadał pod obiektyw aparatu. Wzór na wierzchu, to takie niewiadomoco, ale coraz bardziej mi się podoba, bo oryginalny:)



Ponieważ zauważyłam, że zdjecia opaski nie oddają nawet w połowie jej uroku, postanowiłam pokazać ją w wersji luzem. Jest naprawdę urocza, więc Asia ciągle męczy mnie, żebym ufilcowała drugą dla niej. Chyba w końcu ulegnę tej prośbie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz