Obserwatorzy

Translator

piątek, 7 grudnia 2012

Panna frywolna :)

Moje pierwsze wyroby frywolitkowe - Nie są porażające urodą :), ale czuję do nich dużo sympatii.

Wykonane w całości w technice frywolitki igłowej, której nauczyłam się sama, bazując na kursach obrazkowych z innych blogów, m. in. u Aty (z bloga Moje różne różności) czy Beaty (blog: Batki twórczość...) z kilku książek oraz z filmików na YouTube. Teraz czekam jeszcze na przesyłkę z igłami - w przypadku mojego pierwszego zakupu sprzedawca omyłkowo wysłał mi igły o nr 7 (bardzo cieniutkie) choć chciałam nr 5 (średnie). Dlatego te kolczyki i "zawieszkę" wykonałam zwykłą igła do szycia. Igły "piątki" oraz moje pierwsze czółenko powinno lada chwili przyjść w następnej przesyłce... Już nie mogę się doczekać i biegam do skrzynki co pięć minut :)
Zwłaszcza, że na poniedziałek muszę "wymyślić" parę artefaktów na Gminny Konkurs Bożonoarodzeniowy i igiełki bardzo by mi się przydały... Zobaczymy, czy Pocztowcy mnie dziś nie zawiodą :)

 Na tej fotce średnio widać, że kordonek miał kolor miodowy z metaliczną, złotą nitką, a w środku brązowy koralik jablonexu. Średnica ok. 5 cm. Dość lekkie, ale na tyle ciężkie, że sympatycznie dyndają na uszach :)


A tu podobny wzór, z którego zrobiłam zawieszkę na choinkę. Wzór podobny, ale to przypadek, bo próbowałam rozgryźć wzór na śnieżynkę. Znalazłam schemat, ale nie ma wypisane ile słupków w różnych miejscach, więc próbuję trochę metodą prób i błędów.

A jeśli chodzi o inne formy rękodzieła... Cztery sympatyczne aniołki właśnie suszą się w piekarniku, a garść czerwonych korali filcowych czeka na połączenie w naszyjnik, ale na razie moją głowę zaprzątają frywolitki. Zaczynam zamieniać się w pannę "frywolną" :)))

PS. Listonosz dotarł po 16nastej. Nie mogę się napatrzec na te wszystkie śliczności - igły, szydełko, czółenko i kordonki. Na pewno wkrótce pojawią się nowe wpisy na blogu :)

1 komentarz:

  1. Podziwiam Cię Aniu. Kiedyś będąc na wystawie Wielkanocnej miałam okazję zobaczyć jak to się robi i powiem Ci szczerze, że to dla mnie czarna magia. Wiem, że w miarę czasu i tego bym się nauczyła ale czas nie jest moim sprzymierzeńcem. Pozdrawiam serdecznie i bardzo bardzo dziękuję za karteczkę.

    OdpowiedzUsuń