Chyba tak. Z resztą oceńcie sami :)
Były jeszcze czarne, ale już zdobią inne uszy :)
Gdy pierwszy raz trafiłam na wzory frywolitkowe - pomyślałam sobie, że frywolitki nie są dla mnie, bo są zbyt ozdobne. Kojarzyły mi się z barokiem, albo nawet z rokoko. Im dłużej zajmuję się frywolitkami, tym bardziej utwierdzam się w tym, że można znaleźć wzory bardziej rozbudowane, jak i minimalistyczne. Czyli... dla każdego coś dobrego :)
Kolejny Zjazd Twórczo Zakręconych
-
Dziś post wyłącznie informacyjny - nierecenzyjny :)
Serdecznie zapraszam do udziału w zjeździe Twórczo Zakręconych w Ustroniu.
Więcej informacji znajdziec...
10 lat temu
Może i proste, ale bardzo eleganckie. Ja takie bardzo lubię, a te mi się bardzo podobają, zwłaszcza te wrzosowe. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńDzięki, Klimju. Czasem potrzeba odrobinę minimalizmu :)
UsuńYou have beautiful tatting!! :)
OdpowiedzUsuńVery nice earrings, and I love the snowflakes I see on your blog!! :)
Thanks, God's Kid! Sometime, I look on your blog too. It's plenty of beautiful tatting!
UsuńLubie taki minimalizm .
OdpowiedzUsuń