Moja Asia ciągle coś rysuje. Wczoraj przyniosła mi taki rysunek - wrednego (bo zadowolonego kota), który drapie poduszkę. Trochę skojarzył mi się z Garfieldem, ale córcia szybko wyprowadziła mnie z błędu informacją, że "to" czarne na sierści to sadza
Kolejny Zjazd Twórczo Zakręconych
-
Dziś post wyłącznie informacyjny - nierecenzyjny :)
Serdecznie zapraszam do udziału w zjeździe Twórczo Zakręconych w Ustroniu.
Więcej informacji znajdziec...
10 lat temu
do szkoły plastycznej już ją zapisuj!!!! piękny rysunek...pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuń