Obserwatorzy

Translator

niedziela, 18 maja 2014

Szewc bez butów...

Gdyż, jak wyżej - udziergałam sobie taką oto bransoletkę. Z Aidy 10, więc dość gruba, ale mnie wcale to nie razi, zwłaszcza, że i koraliki dość duże.

 Bransoletka na ludziu, czyli na autorce :)


Praca bardzo przyjemna.

Ponieważ już od dawna przymierzałam się do Renulkowych serwetek. W końcu się odważyłam, ale taka jakaś rozkojarzona byłam na początku, że pierwsze trzy rzędy, to wielka improwizacja :) Zobaczę, czy uda mi się ją teraz pogodzić z rzeczywistością :D



6 komentarzy:

  1. bransoletka jest super . Prosta ,za to jaka wdzięczna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.Rzeczywiście - jak na frywolitkę - prosta, wręcz - stonowana. Zastanawiam się nad dorobieniem do niej naszyjnika. Pożyjemy - zobaczymy... :)

      Usuń
  2. Love the bracelet, and the doily is coming along fine!

    OdpowiedzUsuń
  3. bransoletka bardzo fajna, szkoda,ze nie umiem na czółenku:( zrobiłam tylko 1-y rządek serwetki na igle i .... dalej nic :)Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam moją wierną czytelniczkę! :) Co do bransoletki - jest bardzo prosta i wykonalna zarówno na czółenku jak i na igle. Może pokuszę się kiedyś o kolejny tutorial? A co do frywolitki - na początku potrzeba sporo czasu i dużo uporu. Jak się ma już wprawę, to potem potrzeba już tylko sporo czasu :D

      Usuń