Obserwatorzy

Translator

niedziela, 26 czerwca 2011

Idzie nowe :)

Kilka razy widziałam ufilcowane kapcie, które zawsze bardzo mi się podobały. przedwczoraj postanowiłam ufilcować takie oto maleństwa. A jak sie Wam podobają?








Asia, po zakończeniu roku, przyniosła resztki materiałów, które zostały do jej działaniach w przedszkolu. Rzuciłam sie od razu na modelinę, bo chciałam spróbować swoich sił w tej, nowej, rękodzielniczej dziedzinie. A ponieważ naoglądałam się kiedyć różnych wyrobów millefiori - popełniłam dwa takie naszyjniki - dla moich starszych aniołków.

 I jeszcze popełniłam takie guziki z modeliny. Najpierw miały to być korale, ale potem pomyślałam, że mogą być świetnym dodatkiem do takić filcowych paputków :)




A żeby szewc bez butów nie chodził - nowe, moje korale filcowe. W ulubionych barwach.

3 komentarze:

  1. Słodkie te kapciuszki, ale zastosowania dla nich niestety nie widzę. Filcowanie pochłonęło Cię bez reszty tak, jak mnie sutasz. Ładnie Ci to wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodkie kapcie - dla księżniczki i królewicza:)
    Dzięki za udział w zabawie u mnie, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne kapciuchy ;) takie pocieszne
    http://aicena-szuflandia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń