wcale nie są nowe, bo wykonane jeszcze w zeszły mroku. Tylko, że dotychczas nie miałam czasu, żeby je obfocić. Ponieważ jednak nabyłam nowe osłonki na doniczki - postanowiłam wypróbować je jako "stojaki" do kolczyków. Jak widać - sprawdzają się świetnie :D
Muszę tu podziękować mojemu małżowi, za ich zakup.
Na koniec para kolczyków ręcznie malowanych, czyli różyczki.
Kolejny Zjazd Twórczo Zakręconych
-
Dziś post wyłącznie informacyjny - nierecenzyjny :)
Serdecznie zapraszam do udziału w zjeździe Twórczo Zakręconych w Ustroniu.
Więcej informacji znajdziec...
10 lat temu
Widzę , ze z tymi doniczkami super pomysł. A kolczyki sa cudne , szczególnie pierwsze i nastepne te blue ale wszystkie mi sie podobaja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję serdecznie. Też jestem bardzo zadowolona z tych doniczek. Muszę jeszcze troszkę dopracować ostrość obrazu na fotkach, le to już chyba mały pikuś.
Usuń