I nawet już co nieco urobiło się :)
Dłubałam je już od przeszło miesiąca, więc żeby nikt nie dostał kompleksów :) W miedzy czasie powstawały (i powstają nadal) inne wyroby, więc będzie jeszcze co pokazywać, ale jako że muszę nadrobić nieco frywolitki na tym blogu, więc obiecuję poprawę :)
Dziwnym trafem na razie usupłałam tylko jedną bombkę w zieleniach, ale już druga jest ubierana, więc spoko - będzie trochę równowagi w przyrodzie. Jeśli chodzi o wzorki - jeden jest z książki A. Przeniosło, a reszta - z głowy. Z resztą, wersja z głowy chyba bardziej mi odpowiada, a najbardziej podoba mi się wzorek z czerwonej, lustrzanej bombki.
Kolejny Zjazd Twórczo Zakręconych
-
Dziś post wyłącznie informacyjny - nierecenzyjny :)
Serdecznie zapraszam do udziału w zjeździe Twórczo Zakręconych w Ustroniu.
Więcej informacji znajdziec...
10 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz