Obserwatorzy

Translator

wtorek, 9 września 2014

Był śnieg w lipcu, był też w sierpniu :)

A fotki publikuję we wrześniu :) Sorry, ale po prostu o nich zapomniałam. Jeździłam w te wakacje dość dużo z moimi pracami, prezentując je tu i tam. Kilka osób zawitało do Bieniowa z zagranicy i do nich też trafiła część moich prac, wykonywana na ogól za 5 dwunasta, więc z ostatniej chwili. Czasem ledwie nadążałam pstryknąć fotki. A potem o nich zapomniałam. Ale teraz pokażę je światu, a co?!








Widać tu wpływy Yon Jusuff, Renulka i jeszcze kogoś, ale nie pamiętam kogo :) Jeśli ktoś z Was miałby ochotę na jakieś frywolitkowe cudo - zachęcam do wzięcia udziału w wymiance jesiennej. Przed chwilą zapisałam się na nią (banerek z linkiem - powyżej). W prezencie ode mnie na pewno będzie ... zobaczymy wkrótce, bo prezent musi dotrzeć do 10 października. Mam więc przeszło miesiąc na zrobienie tego i owego, ale nie obejdzie się bez frywolitek, gwarantuję! :) Mam nadzieję, że nie odstraszyłam nikogo w tej sposób :D:D:D

3 komentarze:

  1. Taki śnieg może być i latem - piękne , pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, dziewczyny. Coś jakoś nie mogę się oderwać od tego śniegu, bo choć wczoraj zaczęłam supłać Renulkowa serwetkę miodową, to w jej środku też jest piękna śnieżynka. Coś czuję, ze niedługo pojawi się ona w zakładce śnieżynki :)))))

    OdpowiedzUsuń